Słusznie, obecnie życie kobiet wręcz napędza rywalizacja, inna kwestia może w realiach tu pokazanych (dziki zachód, kobieta tyle co niewolnik) mogło być to troszeczkę zmienione. Kwestię hasła solidarność jajników co za każdym razem co innego oznacza, często jest pozowaniem czegoś ale zaraz w przypadku rywal jedna na jedną to te które sobie pozornie mogły być solidarne skoczą sobie do oczu, lecz tu nie ma co się dziwić bo u kobiet w wielu kwestiach tak jest, że coś jest pozorowane albo na pokaz

święta racja, mi nawet jedna ostatnio się przyznała, że nie przyznaje się do własnych "myśli" (nie wiem jak to inaczej ująć a nie pamiętam co dokładnie powiedziała) i się bardzo przejmuje tym co mówią inni

Nie traktowałbym tego jako ujmę, Clint zna się na rewolwerach i whisky ale nie na kobietach.. ;)

Głupoty piszesz. One nie broniły konkretnie tej pociętej, ale broniły siebie i swojego poczucia minimum bezpieczeństwa. Jeżeli ktoś mógł zrobić coś takiego jednej z nich to mógł każdej, więc musiały pokazać, że jednak nie może. Co innego codzienna solidarność, a co innego solidarność w obliczu niebezpieczeństwa.

Dokładnie. Ponadto to takie głupie czepialstwo :)

Przyłączę się do tego pytania. Skąd 5 prostytutek miałoby 1 tyś $? Cena za usługę była niska 2-5 $. W tym samym czasie w Warszawie prostytutka kosztowała 3-5 rubli.

One były żzyte ze sobą to raz. Po drugie wszystkie czuły, że są w niebezpieczeństwie, bo szeryf puścił wolno tych bydlaków co okaleczyli te kobiety. W takim wypadku jak najbardziej jest możliwe, że mogły złożyć się na wykupienie płatnych zabójców.

Chyba pierwszy raz widzę wątek z taką dawką frustracji xD Czyli we wszystkich filmach niezależnie od czasu i miejsca akcji kobiety powinny być takie jak piszesz, inaczej film będzie nierealny?;p