PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1241}

Bez przebaczenia

Unforgiven
7,9 92 080
ocen
7,9 10 1 92080
8,5 34
oceny krytyków
Bez przebaczenia
powrót do forum filmu Bez przebaczenia

Moim zdaniem film jest dobry ale daleko mu do świetnego westernu. Jedyne co było bez zastrzeżeń to główna postać. Kilka razy można było wyłapać momenty nawiązujące do pierwszych westernów Clinta. Początek filmu gdy stary Munny przypomina sobie jak się strzela. Kiepsko idzie mu posługiwanie się rewolwerem, za to strzelbą zestrzeliwuje przeszkodę bezbłędnie. Nawiązuje to do filmu "Za garść dolarów" gdy przestępca mówi do Bezimiennego, że człowiek ze strzelbą nie pokona człowieka z rewolwerem (wiemy jak się to kończy) itp itd. Jeszcze była kilka takich drobnych elementów. Według mnie film za bardzo bazuje na starych westernach Leone. Chociaż może być tak, że postać Munny'ego chce nawiązać do Bezimiennego Jeźdźca.

Fabuła filmu - nie do końca jest na czym oko zawiesić. Ot, taka kolejna zemsta lub zabicie dla pieniędzy. Najgorzej moim zdaniem wypadł wątek z przyjacielem czyli z Nedem. Beznadziejne zakończenie wątku o nim. A gdzie więcej czasu poświęconego dla tej postaci? Gdzie szacunek? Bo postać była nietuzinkowa.

Także film dobry ale tylko tyle. Brakuje jeszcze tła muzycznego.

ocenił(a) film na 9
Marilee_chan

To nie jest film o kolejnej zemście lub zabiciu dla pieniędzy. Sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana, bo ważne jest kto zleca, dlaczego, jacy ludzie podejmują się wykonania zadania i jakie pobudki nimi kierują. To na tym skupia się ten film.

gowniarz_wyniosly

Zemstą kierowały się prostytutki. Wbrew pozorom, zwracałam głównie uwagę na powyżej wymienione punkt (dlatego film dostał ode mnie 7), mimo wszystko w filmie mogło to zostać lepiej ukazane. Nadal nie mogę przeboleć postaci Ned'a.

ocenił(a) film na 6
Marilee_chan

Zgadzam się, zawiodło mnie nieco zakończenie wątku z Nedem... i wcale nie dlatego, że było dość mroczne. Wręcz przeciwnie, ale po prostu czuję, że poświęcono mu zbyt mało uwagi. Z samą oceną filmu też się zresztą zgadzam, uwielbiam jednak westerny z Clintem, więc i tak oglądało mi się go z wielką przyjemnością.

użytkownik usunięty
tjkev

Ten film jest właśnie na tyle specyficzny, że nie ma sentymentów do pozytywnych postaci, czy ona ginie, czy nie. W zasadzie tutaj nie ma podziału na "dobro" i "zło". Szeryf ani dobry, ani zły, tak samo jak główny bohater. Nie mści się z dobroci serca, tylko dla pieniędzy, pozostawia dzieciaki same w domu, żeby zabijać dla zdobycia forsy.
Western w moim odczuciu to arcydzieło, taki nowoczesny "Dobry, zły i brzydki" z bardziej realistycznymi scenami i historią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones