Uwielbiam tego gościa :))) Nie gustuje w czarnoskórych ale Lawrence jest wyjątkiem. Ma to coś, zdecydowanie jest Hot ;)
Najlepszy film jaki oglądałem "Witaj w domu Panie Jenkins" oby więcej wyszlo takich filmów , ofc z nim w roli głównej :)
Ale to zupełna ironia - czarnoskóry obywatel urodził się w bazie wojskowej w Niemczech.
Ironia kompletna
Pieprzył 2 godziny i w dodatku jakieś głupoty!!! Jeszcze bez sensowne. W filmach jest git, ale poza to jest błaznem.
Wczoraj leciał na TVN 7, Martin niestety zawiódł. Był mało zabawny, choć momentami jego występ był na prawdę ciekawy. Niemniej po nim spodziewałem się czegoś więcej.
Jak taki dobry aktor moze tak nisko byc ulokowany na top liscie?
pierwszej dwudziestki to bym mu nie dal bo są lepsi(chociaz jezeli o komedia to jest ich malo)...gosc jest zabawny i chyba kazdy sie ze mna zgodzi:)
Trzeba przyznać, że Lawrence to jak na razie najlepszy komik, nie to co Jim Carrey, który robi z siebie idiotę. Jego wyraz twarzy jest tak żałosny, że odechciewa się oglądać film, Martin za to robi fajniejsze miny i co najważniejsze nie burackie.
Jak się wymawia jego nazwisko ?
lorens ? lałrens ?
Jest aktor z takim samym, tylko że imieniem:
Laurence Fishburne, i iego imię wymawia się Lorens..
Szukam filmu w którym Martin(chyba) grał z Danny'm DeVito. Lawrence grał złodzieja, DeVito bogacza którego firma upada. Bohater grany przez Dann' ego kradnie Lawrenc'owi pierścień, który chcę odzyskać. Acha Lawrence w tym filmie grał złodzieja który chcę rzucić ten zawód dla dziewczyny.
Z góry dzięki.
Wielka szkoda, że Martin Lawrence ostatnimi czasy grywa tylko w jakichś
familijnych komedyjkach. Przecież to świetny aktor i komik. Najlepsze
filmy z nim to komedie sensacyjne, z bad boys na czele. Ostatnim
lepszym, według mnie, filmem w jakim wystąpił był agent XXL 2. Dawno nie
zagrał w czymś tak dobrym jak...